Wczoraj w nocy obudził się po 23 z płaczem i płakał przez bitą godzinę. Dopiero jak dałam mu Nurofen to się uspokoił, ale i tak zasnął ok. 2:30. Rano za to obudził się o 9.
Dzisiaj fajerwerków nie doczeka, bo padł o 22 i mam nadzieję, że będzie spał do rana.
Teraz kilka zdjęć robionych głownie przez mojego tatę. Uwielbia cykać fotki :)
Tutaj z zabawką,którą dostał od dziadków na urodziny:
A tutaj jeszcze link do filmiku jak Kacperek sam chodzi. Wreszcie udało nam się nagrać :)
W Nowym Roku życzę Wam:
12 miesięcy zdrowia,
53 tygodni szczęścia,
8760 godzin wytrwałości,
525600 minut pogody ducha,
31536000 sekund miłości.
12 miesięcy zdrowia,
53 tygodni szczęścia,
8760 godzin wytrwałości,
525600 minut pogody ducha,
31536000 sekund miłości.
Szczęśliwego Nowego Roku 2011 :)
Obejrzałam filmik, Twój Synek jest przesłodki, tak pięknie chodzi. Ech, a ja nie świętuję, za dużo zmartwień, czasem tracę już nadzieję, że moje dziecko będzie sprawne.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńjakie fajniackie zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!!!
Pierwsze zdjecie z moimi misiami <3
OdpowiedzUsuńA Ciapek pieknie chodzi ;D!
Ale już Kacperek duży! A jak pięknie chodzi!! Nasza Amelka też niedługo sobie sama poczłapie, już próbuje!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!
www.amelkaija.blogspot.com
Brawa dla kacperka, pieknie chodzi;***
OdpowiedzUsuń