Jak widzicie i ja się przeniosłam tutaj. Tak przytulniej się wydaje. Chociaż jak założyłam tego bloga to na początku myślałam, że nic tu nie zrobię. Czarna magia po prostu... Zawsze blogi miałam na Onecie :) A przy okazji zrobiłam porządki w linkach. Tutaj przerzuciłam notki z okresu ciąży i o małym, a wcześniejsze nie są mi potrzebne :)
W czwartek byliśmy na szczepieniu. Przy wbijaniu igły w rączkę mały nawet nie jęknął. Położna powiedziała, że gdyby był starszy to dałaby mu lizaka za odwagę :)
Przed nami ostatnie szczepienie za pół roku i potem będziemy mieli spokój kilka lat. Kolejne jest później w wieku 5ciu lat z tego co pamiętam.
Kacperek waży 12,01 kg, a mierzy 77 cm.
Na urodziny dostał tyle zabawek, że sam nie wie czym się bawić. Chociaż najbardziej mu się podoba prezent od dziadka. Taki domek do którego wrzuca się klocki, do tego lecą melodyjki więc Kacperek jest w raju :)
Nie wierzę;):) w końcu wszyscy tu się przeniosą;) fajnie tu jest;) buziaki:*
OdpowiedzUsuńJesteś już dziś 6 mamą, u której składam pierwszą wizytę po przenosinach z onetu na blogspota :)
OdpowiedzUsuńFajnie tutaj :)
Witaj na blogspocie... coraz więcej ludzi się tu przenosi...
OdpowiedzUsuńDuży ten Wasz synek mój waży nie całe 9500 i nosi ciuszki 82...
Oj tak znam ten lęk ja nie wiedziałam jak to wszystko działa i minęło sporo czasu zanim cokolwiek zakumałam. Więc witamy!!!
OdpowiedzUsuńSuper że nie płakał przy szczepieniu! Nasz Zołza tez raczej większość szczepień przechodziła bez grymaśnie :D Pozdrawiamy!
Witaj na blogspocie, ja też tu od niedawna i bardzo mi się podoba, o wiele więcej funkcji, chociaż nie od razu da się wszystko ogarnąć. Piszesz o szczepieniu...wiesz, że to jest temat, który przerabiam na okrągło. Powiedz, co to było za szczepienie i jak czuje się Twój Synek? Ja już totalnie zwariowałam na tym punkcie i nie zanosi się na zmianę. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńha, dzień dobry na blogspocie :P
OdpowiedzUsuń