11 lut 2011

- 077 -

Dziewczyny pisały, żebym się pochwaliła gdzie pracuję. Dostałam pracę w sklepie mięsnym. Poprzednio też pracowałam w mięsnym, ale nie przedłużyli mi końcem października umowy, bo robili redukcję etatów i jako, że pracowałam najkrócej to poleciałam pierwsza.
W zeszły poniedziałek zaniosłam CV , a następnego dnia zadzwonili, że potrzebują pracownika. Bardzo się cieszę, bo jednak z jedną wypłatą jest ciężko.
Minus jest taki, że pracuję na dwie zmiany, 6-14 i 14-22. Ale podobno tylko nowi pracownicy przychodzą na 6tą, bo normalnie jest na 5tą.  W tym tygodniu oboje mieliśmy na rano z D i mały musiał wstawać już o 5, żeby jechać do dziadków. Nie wiem jeszcze jak to rozwiążemy, jak oboje będziemy pracować do 22.

Jest jeden pozytyw, a mianowicie odkąd mały wstaje tak wcześnie to wieczorem zasypia już koło 18 i zwykle budzi się raz na cyca i śpi do rana. A w dzień zasypia na siedząco. Wczoraj np. zasnął na fotelu :) Zabawnie to wyglądało.

Ja niestety przez ostatni tydzień jestem ciągle niewyspana, obolała, zmęczona. Ale tak to jest jak siedziałam 3 miesiące w domu, a teraz muszę stać 8 godzin dziennie na nogach. W końcu się przyzwyczaję. Mam nadzieję.

4 komentarze:

  1. Fajnie, że masz pracę, szkoda tylko, że na dwie zmiany ja już bardziej wolałabym tylko od 6do 14 robić a potem cały dzień dla dziecka ale niestety wybierać nie można:( dobrze, że póki co mogę siedziec w domu z dzieckiem, choć czasem do szału doprowadza;) przyzwyczaisz się:)buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Nowej pracy gratuluję, ale też współczuję, bo wiem jaka to ciężka praca. 10 lat pracowałąm w handlu, dokładnie wiem, jaki to ciężki chleb, chociaż w całkiem innej branży. Mam nadzieję, że masz dobre i wyrozumiałe szefostwo, ja tego samego o swoim powiedzieć nie mogę, to był czysty wyzysk, bardzo źle wspominam ten czas. Także życzę wszystkiego najlepszego i pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj no fakt, praca jak praca, dobrze ż e jest ale zawsze mogło by być lepiej.:)
    A to że małego budzicie o 5 to faktycznie plus ż e puźniej idzie szybciej spać bo i Ty możesz sobie odpocząć po tych 8 godzinnych ekscesach

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że praca jest na dwie zmiany, ale lepsza taka niż żadna :)

    OdpowiedzUsuń