Dzisiaj moje zdolne dziecko połknęło monetę dziesięciogroszową. Nigdy niczego nie połykał z takiej drobnicy i akurat dzisiaj musiał zacząć. Najlepsze jest to, że siedział ciągle koło mnie i bawił się pieniążkiem, aż w pewnym momencie zauważyłam, że go nie ma. Zapytałam gdzie go dał, a Kacper otworzył buzię i pokazał, że w środku... Teraz pozostało nam tylko czekać, aż sam wyjdzie.
Jeżeli chodzi o pampersy to już całkowicie z nich zrezygnowaliśmy. Akurat zostały nam dwa ostatnie w domu :) Kacper ładnie przesypia noce bez wpadek. Jeżeli chce w nocy siku to wstaje, zrobi co trzeba na nocnik i dalej idzie spać.
Z piersią już też mamy spokój, ale tu jeszcze momentami Kacper się buntuje i próbuje płaczem wymuszać. Jestem twarda i nie daje, bo w końcu ile można. Stary byk jest już z niego, więc nie ma.
Gratuluję pozbycia się pieluch ;) Nam już też to idzie coraz lepiej ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMój nigdy niczego nie połykał, za to do dziś lubi wsadzać sobie coś do nosa :/
OdpowiedzUsuń