Prezenty dla Kacperka okazały się strzałem w 10tkę. Od nas dostał drewniane puzzle w których trzeba dopasować elementy i auto - malucha 126 :) Prezenty bardzo się podobały. Od dziadków dostał misia takiego większego i słodycze. Ale i tak najlepiej się bawił opakowaniami z prezentów.
Kilka dni temu wkroczyliśmy w etap mówienia na wszystko "nie".
"- Chcesz jeść?
- Nie"
"- Chcesz się kąpać?
- Nie"
I tak ciągle. Czasami specjalnie, na przekór nam zaprzecza. Żeby tak chętnie powtarzał też inne słowa.
Z okazji nadchodzącego Nowego Roku życzę Wam, aby był bardziej udany niż poprzedni, samych sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym, spełnienia marzeń, udanej zabawy sylwestrowej i wszystkiego co najlepsze.
Wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń w 2012 roku! :*
OdpowiedzUsuńA niektórzy są po trzydziestce i też najchętniej wypowiadają słowo "nie" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam noworocznie
Witaj, u nas też jest ten etap na "nie".
OdpowiedzUsuńBardzo dużo dają mi rady superniani Doroty Zawadzkiej i książka "Drugi i trzeci rok życia dziecka".
Tę negację trzeba obejść sposobem i nie zadawać pytań dla odpowiedzi tak lub nie.
U nas też na pytanie "zjesz obiadek" oczywiście pada odpowiedź NIE.
Zamiast tego pytam "na obiadek zjesz ryż czy makaron"? i tu dziecko na dodatek ma możliwość wyboru, i jednocześnie żadnej szansy na odpowiedź typu NIE>
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Pozdrawiam cieplutko
Ohh Kochana u nas tez etap tez juz jest od jakiegos czasu a Kinia jest mlodsza od Kacpra.. moze kazde dziecko przechodzi to w swoim czasie;)) tak wiec u nas tez musimy przez to przechodzic.. najfajniejsze jest to jak sie ja pytac Idziemy sie kapac? Ona odpowiada Nie, ale pedzi do lazienki hehe ;)
OdpowiedzUsuńU nas taki etap też był jakiś czas temu;) przeszło na szczęście
OdpowiedzUsuń