19 gru 2011

- 104 - / Choinka

Melduję, że żyjemy i się mamy dobrze :)

Dzisiaj ubieraliśmy naszą pierwszą wspólną choinkę. Chociaż ponad miesiąc temu minęły 3 lata odkąd zamieszkaliśmy razem z D, to choinki nie stawialiśmy w poprzednich latach.
Ja jestem ateistką, ale choinka jest dla mnie symbolem zimy, przytulnego i ciepłego domu gdy na dworze mróz i sypie śnieg.
Zrobiliśmy to też ze względu na Młodego, który z racji swoich 2 lat już bardzo dużo rozumie i nie chcę go pozbawiać frajdy tylko dlatego, że ja nie wierzę. Będzie starszy to sam zadecyduje o swojej wierze, a teraz niech ma radość z prezentów.Których oczywiście jeszcze nie mamy :)
Radości przy zdobieniu było co nie miara. Bombki kupiliśmy plastikowe i bardzo dobrze zrobiliśmy, bo już przy zakładaniu parę Kacprowi spadło i nie chcę sobie wyobrażać co byłoby gdyby były szklane.

7 komentarzy:

  1. ooo nie wiedzialam ze jestes ateistką.. ja jestem wierzaca i co tydzien chodzimy do kosciola.. wy nie chodzicie? macie slub ze soba? a choinka przepiekna.. no niestety my mamy szklane.. nie obchodzicie Świąt Bozego Narodzenia?

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże Narodzenie to nie tylko frajda trzeba być nie źle szurniętym aby ubrać choinkę, żeby dzieciak miał frajdę, trzeba było go wziąć do supermarketu. Magda

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja o sobie mówię, że jestem osobą wierzącą, ale nie praktykującą :P

    A choinka super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten drugi komentarz - no brak słów po prostu.
    Choinka piękna, radość dla dziecka i to jest najważniejsze.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. My dziś się zabieramy za choinkę. Te plastikowe bombki to faktycznie super wynalazek. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdrowych i wesołych Świąt :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Niech te radosne święta będą dla Was szczęśliwe,
    niech przyniosą miłość, wiarę i nadzieję
    oraz dużo dobrego w Nowym Roku życzy Pati z Marcinem i Miszką;)

    OdpowiedzUsuń