17 lip 2011

- 095 - / Nowa miłość

Odkryliśmy nowe zamiłowanie Kacperka, a mianowicie woda. Byliśmy w środę u rodziców D i trafiliśmy na już rozłożony basen. I to nie byle jaki. Mnie woda sięga do pasa jak w nim stoję. Dzieci się w nim kąpały, bo starszy kuzyn Kacpra zaprosił kolegów. Bąbel dostał dużą miskę z wodą, ale na początku nie okazał żadnego zainteresowania. Dopiero po jakiejś godzinie zaczął robić podchody i najpierw nieśmiało sobie chlapał, a później to musiałam go całkiem  rozebrać bo był cały mokry. Doszłam do wniosku, że możemy spróbować wejść do basenu. Włożyłam małego do kółka i od razu się okazało, że kółko jest be. Wolał jak ja go trzymałam pod pachami lub za ręce, a on sobie radośnie machał nogami. Na początek weszliśmy na 15 minut. W czasie wychodzenia była wielka rozpacz. Jak podawałam Kacpra babci, żeby go owinęła ręcznikiem to aż się cały prostował i płakał, bo chciał jeszcze.
Dzisiaj korzystając z pięknej pogody pojechaliśmy z rodzicami D nad Wisłę i znowu Kacperek był w raju. Wzięliśmy dla niego wiaderko, kubeczek i łopatkę. Przelewał sobie wodę, chlapał dookoła. Ale jak zobaczył, że tata idzie do głębszej wody to oczywiście On też musi. I pływali sobie razem :)



Tak dzisiaj Kacperek padł wieczorem:



A wczoraj minęła 3 rocznica odkąd jestem z D :*

Jedno z naszych pierwszych wspólnych zdjęć

4 komentarze:

  1. Nie ma to jak woda, a już zwłaszcza w takie upały :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też musimy z naszymi małymi pojechać nad jakieś jeziorka - w wannie uwielbiają się chlapać, więc może w "większej" wodzie też będą lubiły ;-) Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ;-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś o tym wiem moj synek tez uwielbia wode. Zdjecia super wazne ze maly zadowolony :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mały pływak rośnie:) Kariera wielka przed nim. A co do gadania, to nie martw się, rozgada się tak, że będziesz miała dosyć:) pozdrawiam Sabina z Polą

    OdpowiedzUsuń