15 sty 2011

- 073 -

Jednak nie idą nam dwie trójki tylko wszystkie naraz. Dzisiaj udało mi się zajrzeć małemu do buzi. Ciekawa jestem kiedy się przebiją...

Mamy mały postęp w spaniu, a mianowicie Kacper cała dzisiejszą noc przespał w łóżeczku. Nawet się w nocy nie przebudził. Dopiero rano obudził mnie płaczem, bo zaklinował się między szczebelkami i nie potrafił wyjść (wyjęłam mu już te ruchome szczebelki).  Już zapomniałam jak to jest mieć łóżko tylko dla siebie :)

Ostatnio kupiłam małemu takie skarpetko-papcie po domu z gumową podeszwą. Chyba je polubił, bo wczoraj po kąpieli nie chciał jeszcze spać tylko sobie biegał i nagle zrobiło się za cicho. Patrze co robi, a on próbował je sobie założyć na nogi, ale że mu to nie szło to dał mi żebym mu założyła. Dzisiaj to samo.

Z nowym autkiem od dziadka :)


A tutaj w koszyczku

4 komentarze:

  1. Haha:)
    Zdjęcie w koszyku jest genialne xD
    Pomijając oczywiście fakt,że jest to koszyk na drewno..

    OdpowiedzUsuń
  2. ja chyba bym wolała żeby szły wszystkie na raz przynajmniej byłby już spokój a tak jak się uspokoi idą następne - masakra
    zdjęcia śliczne

    OdpowiedzUsuń
  3. w tym koszyku wygląda cudnie :P oby te ząbki mu szybko wyszły!

    OdpowiedzUsuń
  4. A czy gorączkuje? Madzi nagle się gorączka pojawiła, ale niczego w dziąsełkach nowego nie widać. Mamy komplet "1" i jedną "2" górną.

    Pozdrawiam, alexi78.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń