8 sie 2012

- 124 - / 08.08.2012

Kacper mnie zaskakuje na każdym kroku. Coraz więcej mówi i coraz więcej zdań układa.

Byliśmy w sklepie po kilka rzeczy. Kacper podszedł do pustej kasy i mówi "Nie ma Pani!". Zauważył, że przy drugiej kasie jest kasjerka i woła "Pani!".

A jak po Kacperkowemu jest "auto stoi"? Proste: "Auto jedzie nie" :D

A dzisiaj u logopedy rozmowa:
L: Masz jakieś zwierzątko w domu?
K: Totek
L: A jak ma na imię?
K: Cici

Dzwonił dzisiaj do mnie gościu z Jednostek oświatowych czy jakoś tak i mówił, że otwierają u nas dodatkowy oddział przedszkolny i czy jestem zainteresowana. Wpisał Kacpra na listę i jutro z samego rana idę do tego przedszkola porozmawiać z Dyrektorką i dowiedzieć się co i jak. Nie jest to co prawda to przedszkole na którym mi zależało z racji odległości, ale zawsze jeszcze jadą autobusy.




2 komentarze: