2 lip 2009

19tc 2d

I już powoli zbliża się piąty miesiąc. Jeszcze niedawno był drugi:) Brzusio rośnie, więc mogę się już nim pochwalić. Do tej pory przybrałam dopiero 4 kg. Całkiem nieźle. Od początku czerwca jestem na zwolnieniu, więc się opieprzam w domciu. Przy upale to ani wyjść z domu ani w nim siedzieć. Jakoś w ogóle nie mam weny żeby pisać notek. Muszę brać żelazo, ponieważ ostatnie wyniki badania krwi były coś nie halo. Mam już umówiona wizytę na drugie USG na 23 lipca. Poznam płeć dzidzi. Powoli zaczynam kupować maleńkie ciuszki. Cześć dostałam po siostrzeńcu D. Mój tata zrobi łóżeczko więc mamy o tyle mniej. Sylwuś rośnie strasznie szybko i coraz wyżej wskakuje/wspina się. Zaczynam podejrzewać, że ma ADHD. Pocieszam się tym, że może z tego chociaż częściowo wyrośnie. Zjada wszystko łącznie z bitą śmietaną, waflami, chrupkami. Wiecznie jest głodny. Całkiem jak ja:) Na dzisiaj tyle...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz