7 sty 2012

- 107 - / Nocnik

Od kilku dni intensywnie staramy się przekonać Kacpra do nocnika. Posiedzieć, owszem posiedzi, czasem nawet 20 minut. Bajkę obejrzy, gazetę "poczyta", pobawi się autkami i nic nie zrobi. Wystarczy, że wstanie z nocnika i sika. Już nie mam siły tłumaczyć, że ma to robić na nocnik. Starałam się go przetrzymać w mokrych gaciach, ale nie robi to na nim większego wrażenia. W ogóle nie zauważa tego, że ma na pupie mokre majtki i spodnie. Zero reakcji. Pralka idzie codziennie, bo przecież nie będzie ganiał cały dzień zesikany. Co jakiś czas muszę go przebrać. Plus jest taki, że wyprałam w domu już wszystko co się nadawało do prania i zmieściło się w pralce :) Na nakładce sedesowej w ogóle nie chce siedzieć. Jak próbuję go posadzić to się we mnie wczepia i nie chce puścić. Może boi się, że wpadnie do środka.

Poza tym dziecko nam dorasta. Już nie bawią go programy z bajkami typowo dziecięcymi. Teraz na topie są bajki typu "Tom i Jerry", "Scooby Doo", "Looney Tunes". A dzisiaj, czy raczej już wczoraj oglądał "Króla lwa". Obejrzał całego.


"O kurcze! Tu się pogłaśnia!"